niedziela, 15 lutego 2009

Stacze, Stacz, Staczom, Stacze, Staczami, Staczach, Stacze!

Chcę jechać JUŻ!


Stacze 2006 - Puszek :)


Stacze 2006 - moje pierwsze pływanie. ulewne :)


Stacze 2007 - Góral



Stacze 2008 - Kto to? :>


P.S. Już na pewno wiem, że będę księgową na turnusie lipcowym :> :> :>

wtorek, 10 lutego 2009

zapomniałam się przedstawić.

Zawstydzona aktywnością Matyldy i Lady Aldonny (które to swoją działalnością promieniały jak majowe słońce na tle mojego uroczego nicanicnieróbstwa) oraz zachęcona zgrabnością namiętnie wykorzystywanego już przeze mnie wcześniej serwisu blogger.com*, postanowiłam zrealizować z dawien dawna uknuty plan młynka. A więc mielę :) Na dzień dobry (już drugie tutaj) "Oko, żaluzje i aparat" :)



* patrz -> linki :P

niedziela, 8 lutego 2009

dziadek Bernard.

O swoim dziadku wiedziałam tyle, że był, że chodził z rękoma splecionymi za plecami i był starszy od mojej babci o 18lat. Niedawno dopiero zobaczyłam to zdjęcie i wiem, jak wyglądał. Dziwne uczucie. Przypomina mi jakiegoś aktora prosto z thrillera :]. Siedzę i gapię się głupio, próbując wyczytać coś z tego surowego spojrzenia. I nie wiem co :)