sobota, 26 września 2009

Lustereczko, powiedz przecie...

Kolejny mały bonus w klimacie nowo mieszkaniowym. Pewien tajemniczy jegomość najwyraźniej ma dosyć mojego marudzenia przed lustrem, dlatego urządził mi małą niespodziankę. Oto ona :)



Zdjęcia są bardzo średnie, ale wybrałam te, na których najwyraźniej widać napisy. Dziękuję! :*

czwartek, 17 września 2009

Znalezisko.

Zdjęcie Wiktora sprzed około roku. Uważam, że ma coś w sobie (jakie to dwuznaczne :>).

czwartek, 10 września 2009

Kiedyś znajdę dla nas dom z wielkim oknem na świat... :P

Słabe zdjęcia, ale wiecie jak jest. Notka raczej dokumentalna. Pierwsze zdjęcia z mieszkanka przy ul.Wittiga :)
Na początek nasze superfilmowe lustro. Wprawdzie zubożone o jedną żarówkę, ale damy radę :)
Kaczka - oczyszczaczka.

Wykładzina w nadgryzione marchewki - pokój Łukasza.

Mój kolor na ścianach. Miało być "Lato fiołkowe", ale w pełnym słońcu wygląda jak "Barbie róz" :) Dobrze, ze przynajmniej w cieniu wygląda trochę jak ten zamierzony :)




Zdjęcie bonusowe - ściany nie są tutaj ani trochę jak w rzeczywistości, ale mój kolor włosów jest moim zdaniem doprawdy przedziwny :P Kiedyś myślałam, że jestem brunetką :>


Pozdrawiam :) I przepraszam, ale zet z kropką w międzyczasie mi wysiadło :(